Tarta jaglano-truskawkowa (bez pieczenia)
Pyszna tarta jaglano-truskawkowa na spodzie z mielonych biszkoptów - kolejny udany eksperyment, tzn. efekt połączenia składników, które miałam pod ręką. Po produkcji likieru truskawkowego (niebawem przepis) zostało mi trochę pulpy z truskawek, którą wykorzystałam do tego ciacha. Nie martw się, nie musisz wyciskać soku z 1,5 kg truskawek, żeby przygotować tę tartę - możesz po prostu rozgnieść truskawki (2-3 szkl.) widelcem, odlać nadmiar soku i dodać do pozostałych składników. A może właśnie przygotowujesz dżem truskawkowy? Jeśli tak to koniecznie odłóż 1 szklankę smażonych truskawek, dzięki temu ich smak będzie bardziej intensywny.
Składniki (na formę o śr. 28 cm):
Spód:
280 g biszkoptów lady fingers
170 g miękkiego masła
* można też wyłożyć formę okrągłymi biszkoptami, pomijając ich mielenie z dodatkiem masła
Nadzienie:
- 1 szklanka kaszy jaglanej + 3 szklanki wody + 1 łyżka oleju
- 100 g białej czekolady
- 200 g śmietany kremówki
- 1 szklanka pulpy z bardzo dojrzałych, słodkich truskawek (po wyciśnięciu soku z 1,5 kg truskawek) lub 1 szklanka smażonych truskawek: na maśle podsmażyć ok. 3 szklanki truskawek, posypać 1 łyżką cukru i smażyć na wolnym ogniu do momentu, aż sos się zredukuje.
Przygotowanie:
Spód:
W malakserze (lub blenderze) rozdrobnić biszkopty, dodać miękkie masło, miksować do połączenia składników. Masa powinna być lepka, nie sypka.
Formę wyłożyć folią spożywczą. Na dnie formy i po bokach
ugnieść równomiernie warstwę z biszkoptów. Wstawić formę do lodówki na czas przygotowania masy jaglano-truskawkowej.
Nadzienie:
Kaszę ugotować wg przepisu na opakowaniu. Ja gotuję zawsze w proporcji 1:3 (1 szklanka kaszy na 3 szklanki wody z dodatkiem łyżki oleju).
Białą czekoladę połamać na kawałki, zalać śmietaną i rozpuścić w kąpieli wodnej.
Kaszę zmiksować od razu po ugotowaniu za pomocą blendera/ malaksera z pozostałymi składnikami
- do momentu uzyskania gładkiej, jednolitej masy. Tak przygotowaną masę wylać na biszkoptowy spód, powtykać truskawki i wstawić na kilka godzin do
lodówki.
cudowny eksperyment:)
OdpowiedzUsuńDzięki!
Usuńpyszne!
OdpowiedzUsuńOj, taaaak :)
UsuńBardzo ładnie to wygląda!
OdpowiedzUsuń