Dwukolorowe ciastka świąteczne
Pyszne, dwukolorowe ciasteczka z nutką lawendy - są kruche (te grubsze w kształcie jajka są miękkie w środku, a kruche na zewnątrz - moje ulubione), nie za słodkie i długo zachowują świeżość. Ciasteczka będą świetną ozdobą wielkanocnego stołu, choć uprzedzam, że za długo na nim nie poleżą, bo znikają w mgnieniu oka :)
Ciasto jasne:
- 250 g mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 150 g cukru
- szczypta soli
- 1 jajko
- 1 łyżka syropu lawendowego (lub 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego)
- 125 g miękkiego masła
- składniki jak wyżej + poniższe:
- 15 g kakao
- 15 g cukru trzcinowego
- 1 łyżka mleka
Przygotowanie:
Ciasto jasne:
Przesianą mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, cukrem i solą. Dodać jajko, syrop i miękkie masło, wyrobić mikserem ustawionym na niskie, a następnie na maksymalne obroty. Ciasto przełożyć na folię spożywczą, owinąć i schować na 30 - 60 min. do lodówki.
Ciasto ciemne:
Przesianą mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, cukrem i solą. Kakao wymieszać z cukrem trzcinowym i mlekiem. Do mąki dodać
jajko, syrop, miękkie masło i kakao, wyrobić mikserem ustawionym na niskie, a
następnie na maksymalne obroty. Ciasto przełożyć na folię spożywczą,
owinąć i schować na 30 - 60 min. do lodówki.
Kawałeczek białego ciasta zostawić (przyda się do zajęczych ogonków).
Rozwałkować jasne i ciemne ciasto w duży prostokąt (najlepiej zrobić to przez folię spożywczą - ciasto nie będzie przyklejało się do wałka), następnie pokroić na mniejsze prostokąty - wszystkie kawałki powinny być podobnej wielkości. Pierwszy prostokąt (z ciemnego ciasta) posmarować białkiem, przykryć drugim - z jasnego ciasta, i tak układać na zmianę, aż uzyskamy wysokość równą wysokości foremki w kształcie jajka. Ciasto owinąć w folię spożywczą i włożyć na 20 min. (lub dłużej) do zamrażalnika, ciasto musi być dobrze schłodzone, aby później łatwiej się kroiło. Po wyjęciu z zamrażalnika pokroić w plastry o grubości ok. 1 cm, następnie wykrawać jajka.
Ciastka układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Resztki ciasta zagnieść, rozwałkować (można cieniej niż jajka - na grubość ok. 0,5 cm) i wykrawać zajączki. Ciasto jasne również rozwałkować i wykroić z niego (np. tylką) małe kółeczka na ogonki. Ogonki posmarować białkiem i przykleić zajączkom. Piec w temp. 180°C (termoobieg 160°C) przez ok. 15 min (cieńsze ciastka powinny być gotowe po 13 min., grubsze piec kilka minut dłużej).
Ciastka układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Resztki ciasta zagnieść, rozwałkować (można cieniej niż jajka - na grubość ok. 0,5 cm) i wykrawać zajączki. Ciasto jasne również rozwałkować i wykroić z niego (np. tylką) małe kółeczka na ogonki. Ogonki posmarować białkiem i przykleić zajączkom. Piec w temp. 180°C (termoobieg 160°C) przez ok. 15 min (cieńsze ciastka powinny być gotowe po 13 min., grubsze piec kilka minut dłużej).
Ślicznie wyglądają i pewnie dobrze smakują :)
OdpowiedzUsuńNawet bardzo dobrze :)
UsuńAle miluśkie ciasteczka :) !!
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł! Chyba wypróbuję pisanki :)
OdpowiedzUsuńŚliczności :)
OdpowiedzUsuń