Wegańska biała czekolada ze spiruliną
Zapewne większość z Was poczyniła noworoczne postanowienia, podejrzewam, że wśród nich znalazła się rezygnacja ze słodyczy. Ja jestem tego zdania, że nasz organizm nie lubi terapii szokowych i trzeba malutkimi kroczkami zmierzać do celu :) Dlatego jeśli macie ochotę np. na białą czekoladę, proponuję przygotować własną wg poniższego przepisu, na pewno jest zdrowsza od tej ze sklepowej półki :)
- 75 g masła kakaowego
- 50 g cukru pudru
- 20 g mleka migdałowego w proszku (lub innego roślinnego). Mleko warto wcześniej zmielić za pomocą blendera lub młynka do kawy, dzięki czemu uzyskamy gładką konsystencję czekolady.
- pół łyżeczki ekstraktu waniliowego
- szczypta soli
- pół łyżeczki spiruliny w proszku
- ulubione dodatki, np. suszone owoce, orzechy (opcjonalnie)
W kąpieli wodnej rozpuścić masło kakaowe, następnie dodać przesiany cukier puder, mleko migdałowe i mieszać, aż cukier całkowicie się rozpuści. Dodać ekstrakt i szczyptę soli. Na koniec delikatnie (niezbyt dokładnie) wmieszać spirulinę. Gotową masę przelać do foremki silikonowej wypełnionej ulubionymi dodatkami (u mnie jagody goji). Pozostawić do stężenia w temp. pokojowej na ok. 30 min., a później przenieść do lodówki i pozostawić na kolejne 30 min.
Na tym etapie zakończyłam produkcję swojej czekolady, ale jeśli chcecie uzyskać czekoladę idealną, tzn. bez wyczuwalnej na podniebieniu "piaskowej" tekstury, to trzeba ją poddać procesowi temperowania, tzn. najpierw czekoladę trzeba podgrzać do temp. 49° C, co jakiś czas ją mieszając, następnie schłodzić do temp. 26° C, a na koniec znów podgrzać do temp. 31° C. Ostatni etap to rozlanie do foremek i pozostawienie do stężenia w temp. pokojowej na noc.
Na tym etapie zakończyłam produkcję swojej czekolady, ale jeśli chcecie uzyskać czekoladę idealną, tzn. bez wyczuwalnej na podniebieniu "piaskowej" tekstury, to trzeba ją poddać procesowi temperowania, tzn. najpierw czekoladę trzeba podgrzać do temp. 49° C, co jakiś czas ją mieszając, następnie schłodzić do temp. 26° C, a na koniec znów podgrzać do temp. 31° C. Ostatni etap to rozlanie do foremek i pozostawienie do stężenia w temp. pokojowej na noc.
Podczas procesu temperowania istotne jest kontrolowanie temperatury za pomocą dobrego termometru spożywczego, ponieważ jeśli temp. czekolady przekroczy podane powyżej wartości cały proces temperowania trzeba powtórzyć od nowa. Właśnie dlatego darowałam sobie teraz temperowanie czekolady, przez co nie jest ona jedwabiście gładka, ale zupełnie mi to nie przeszkadza :)
jakie słodkie pyszności :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
OdpowiedzUsuń