Tarta arbuzowa
Kolejny przepis z mojej ulubionej książki pt. Southern Italian Desserts. Jakiś czas temu pisałam, że kupiłam ją wyłącznie ze względu na ciasto, które kusiło z okładki. Czas je przedstawić: Panie, Panowie, tarta arbuzowa poleca się w sezonie arbuzowym :) Gdybym wiedziała, że jest ona tak pyszna, to zrobiłabym ją od razu po pojawieniu się pierwszych arbuzów. Ale co się odwlecze, to nie uciecze - nadrabiam zaległości :) Spróbujcie koniecznie, ciacho jest łatwe w przygotowaniu, orzeźwiające, po prostu idealne. Po zjedzeniu kawałka ma się ochotę na jeszcze i jeszcze :)
Składniki (na tortownicę o śr. 22 cm):Ciasto:
- 400 g mąki (najlepiej krupczatki)
- 150 g cukru
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 170 g zimnego masła
- 2 jajka
- skórka otarta z 1 cytryny (wcześniej umytej i sparzonej)
- 3 kg arbuza (ze skórą)
- 135 g cukru
- 120 g mąki ziemniaczanej
- 1 płaska łyżeczka cynamonu
Ciasto:
Ręcznie: Posiekać masło z sypkimi składnikami (mąką, cukrem, proszkiem do pieczenia i solą). Palcami rozetrzeć
grudki, dodać jajka i skórkę cytrynową. Szybko zagnieść ciasto, uformować
kulę, owinąć folią i schłodzić w lodówce przez minimum 30 minut.
Mikser planetarny/ malakser: Wszystkie składniki umieścić w misie
miksera/ malaksera. Włączyć urządzenie i miksować tylko do czasu, kiedy
składniki zaczną się sklejać. Wyjąć ciasto, dłońmi uformować kulę,
owinąć folią i schłodzić w lodówce przez minimum 30 minut.
Przygotować tortownicę: spód wyłożyć papierem do pieczenia, boki posmarować tłuszczem. Rozgrzać piekarnik do temp. 175° C.
Ciasto wyjąć z lodówki i podzielić na 2 części - mniejszą i większą. Mniejszą ponownie włożyć do lodówki. Większą część ciasta rozwałkować (ja to robię na macie silikonowej, ciasto przykrywam folią spożywczą i przez folię rozwałkowuję) i wyłożyć nim dno i boki
tortownicy, nakłuć widelcem. Formę z ciastem schłodzić w lodówce.
Nadzienie:
Arbuza pokroić na małe kawałki (powinno wyjść ok. 2 l), usunąć pestki. Przełożyć do garnka z grubym dnem i za pomocą blendera dokładnie zmiksować na płyn. Usunąć pianę. Dodać cukier i podgrzewać do momentu rozpuszczenia się cukru (nie gotować). Gdy cukier się rozpuści dodać cynamon i (ciągle mieszając trzepaczką) stopniowo dosypywać mąkę ziemniaczaną. Doprowadzić do wrzenia na średnim ogniu, ciągle mieszając, aby nie zrobiły się grudki. Masa będzie miała konsystencję budyniu.
Wyjąć z lodówki formę z ciastem, przełożyć gorącą masę do formy. Na wierzch równomiernie zetrzeć (na tarce o dużych oczkach) pozostałą część ciasta. Przykryć nadmiarem ciasta z boków formy. Piec 40-50 min (u mnie 50 min.).
Po wyjęciu z piekarnika zostawić tartę do całkowitego wystygnięcia, następnie wstawić do lodówki na min. 6 godzin.
Przed podaniem oprószyć cukrem pudrem.
Ciasto z arbuzem? Rewelacja! Nie wpadłabym na to. Arbuz wydawał mi się zbyt "mokry". :) piękna patera!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Przyznam, że też miałam obawy, ale z taką ilością mąki ziemniaczanej nie miało prawa nic wypłynąć :)
UsuńWow...arbuz w cieście? Wygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuńCudo! Chcę taką ;)
OdpowiedzUsuńTarta wygląda doskonale! Jest piękna :) Poproszę kawałeczek :D
OdpowiedzUsuńNaprawdę intrygujący pomysł :) Zapisuję przepis, bo jest niesamowicie oryginalny :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam. Gościom smakowało. Bardzo inny ciekawy smak tego ciasta. Agata
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i dziękuję za komentarz.
UsuńRobiłam wczoraj. Ciasto ciekawe ale bez rewelacji. Wydaje mi się, że powinno się dodać żelatyny do masy arbuzowej bo inaczej to masa się "rozłazi' na talerzyku.
OdpowiedzUsuńAbsolutnie się nie zgadzam z tym, żeby dodać żelatynę. Mi się nic nie rozłaziło - co widać na zdjęciach. A smak - to już kwestia gustu. Dla mnie smaczne.
Usuńhej bardzo fajny przepis a czy wyjdzie tez robiąc w misce ala piłka oraz czy na to da rade połozyc mase cukrową ?
OdpowiedzUsuń