Domowy ekstrakt miętowy
Ostatnio chciałam zrobić jakiś orzeźwiający deser z dodatkiem ekstraktu miętowego, ale gdy zobaczyłam w sklepie jego cenę, postanowiłam sama sobie taki ekstrakt przygotować :) To nic trudnego, ale trzeba się uzbroić w cierpliwość i poczekać miesiąc, aż ekstrakt będzie gotowy. Jakie ma zastosowanie? Jako dodatek do: ciast, ciasteczek, mas (którymi przekładane są ciasta), kremów (którymi dekorowane są babeczki), lukru, lodów, kawy, herbaty, drinków.
A teraz proporcje: wódki powinno być dwa razy więcej, niż mięty. Czyli: jeśli gałązki/ listki mięty zajmują nam pół szklanki, to musimy je zalać jedną szklanką wódki. Jeśli jednak nie wszystkie listki będą przykryte, to dolewamy wódki.
Przygotowanie:
1. Miętę opłukać i wysuszyć.
Następnie rozgnieść trochę w rękach, aby uwolnić olejki eteryczne.
Następnie rozgnieść trochę w rękach, aby uwolnić olejki eteryczne.
2. Włożyć do słoika, zalać wódką i wstrząsnąć. Trzeba pamiętać o tym, że cała mięta powinna być zakryta wódką.
3. Odstawić w chłodne, ciemne miejsce na min. miesiąc.
4. Po tym czasie ekstrakt przecedzić i przelać do buteleczki.
5. Przechowywać w ciemnym miejscu.
szukałyśmy ostatnio w sklepach aromatu miętowego i nie znalazłyśmy :) Prosto robi się domowy ekstrakt, na pewno skorzystamy :) pozdrawiamy.
OdpowiedzUsuńA można wiedzieć jakiej wódki używasz?
OdpowiedzUsuńElula wyjdzie na każdej, byle nie smakowej ;)
Usuń