Muffinki cytrynowe z nasionami chia
Domyślam się, że większość osób (tak, jak ja :)), ma dość słodkości i innych ciężkostrawnych rzeczy po świąteczno-noworocznym maratonie przy stole. Dlatego moja propozycja na dziś to muffinki cytrynowe - nie za słodkie, orzeźwiające i dodatkowo ze zdrową wkładką - nasionami chia. Więcej o tych nasionach można przeczytać np. tutaj. Ale uwaga: zalecana dawka dziennego ich spożycia nie powinna przekraczać 1 łyżki, zatem w ciągu dnia możecie wciągnąć max. 7 muffinek :)
- 2 szklanki (250 ml) mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- szczypta soli
- 2/3 szklanki cukru
- 2 łyżki nasion chia
- 2 opakowania budyniu śmietankowego instant, np. tego
- pół szklanki roztopionego masła (ok 113 g)
- skórka starta z jednej (wcześniej sparzonej) cytryny
- 2 jajka
- pół szklanki mleka
- 4 łyżeczki soku z cytryny
W jednej misce wymieszać suche składniki (mąka, cukier, proszek do
pieczenia, soda, sól, budyń, nasiona chia). W drugim naczyniu wymieszać jajka, mleko, masło, sok i skórkę z cytryny. Suche składniki dodać do mokrych, krótko miksować. Ciasto przełożyć do foremek silikonowych, nakładać do ¾ wysokości. Piec około 15 minut w temperaturze 190
°C (piekarnik wcześniej nagrzany). Po ostudzeniu można polać lukrem zrobionym z cukru pudru i soku z cytryny.
Źródło/ Inspiracja: somethingswanky.com
uwielbiam takie nie za słodkie wypieki. świetny przepis!
OdpowiedzUsuńbardzo sympatyczny blog :)
Dziękuję. Bardzo mi miło:)
UsuńA jak takie nasionka smakują?
OdpowiedzUsuńŚliczne te muffinki, wyjątkowo apetycznie wyglądają :)
Dzięki:)
UsuńNasiona chia są używane głównie jako dodatek do potraw i nie wpływają na ich smak. Same w sobie mają podobno ziemisty, lekko gorzkawy smak. Nigdy samych nasion nie próbowałam, ale często wcinam z jogurtem i potwierdzam, że są neutralne w smaku:)