Amaretti
Jak co weekend coś słodkiego do kawy musi być:) Kupić nie wypada, bo już przyzwyczaiłam swoich gości do domowych wypieków, ale czasami tak mam, że przychodzę w piątek z pracy i nic mi się nie chce:) Wtedy sięgam po książki kucharskie, kartkuję i podziwiam zdjęcia, na których widok ślinka mi cieknie. To jest wystarczająca pokusa, aby coś w kuchni zmajstrować:) W ten oto sposób powstały ciasteczka - makaroniki amaretti. Za bardzo przy ich przygotowaniu się nie wysiliłam, bo przepis jest bardzo prosty. Wyszły mniam mniam:)
Składniki (na ok. 50 szt.):
- 300 g mielonych migdałów bez łupiny
- 6 kropli olejku migdałowego
- 300 g cukru (dałam trochę mniej)
- 3 białka
- cukier puder do posypania
Wymieszać mielone migdały z cukrem i olejkiem migdałowym, dodać ubite na bardzo sztywną pianę białka. Mokrymi rękoma formować z masy niewielkie kulki (wielkości orzecha włoskiego), trochę spłaszczyć i ułożyć na blasze, wyłożonej papierem do pieczenia. Piec (a raczej suszyć) ok. 25 min. w temperaturze 160 stopni C (z termoobiegiem 130 stopni C).
Źródło/ Inspiracja: Dr. Oetker "Księga wypieków"
Wyglądają zdecydowanie mniam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) A wczoraj jakie powstały smakowitości... Postaram się jeszcze dziś wrzucić na bloga:)
UsuńW sklepach dostepne sa migdaly w brazowej skorce. Ja ją ściągam, zalewając migdały wrzątkiem i mocząc kilka minut. Ale wtedy nie będę mogła ich zmielić w młynku do kawy. Jak Pani ściąga skórkę bez moczenia?
OdpowiedzUsuńTeż moczę migdały. Aby nadawały się do zmielenia można je podsuszyć w mikrofali lub piekarniku (migdały trzeba równomiernie rozsypać na talerz/ blachę). Można też po prostu rozłożyć je na ręczniku papierowym, ale niestety wtedy trzeba dłużej czekać.
Usuńmam mielone migdały razem ze skorką, czy takie będą dobre?
OdpowiedzUsuńMogą być ze skórką.
Usuń